Port w Ustce znajduje się u ujścia rzeki Słupi
i jest największym portem rybackim w Polsce. Na stałe stacjonuje w nim 76 kutrów rybackich, a co roku przeładowuje się tu od kilku do kilkunastu tysięcy ton ładunków, cumują tutaj też kutry, statki wycieczkowe i żaglówki. Dla turystów jest niewątpliwą atrakcją, mam nadzieję, że uda mi się to pokazać na zdjęciach, zapraszam:)
i jest największym portem rybackim w Polsce. Na stałe stacjonuje w nim 76 kutrów rybackich, a co roku przeładowuje się tu od kilku do kilkunastu tysięcy ton ładunków, cumują tutaj też kutry, statki wycieczkowe i żaglówki. Dla turystów jest niewątpliwą atrakcją, mam nadzieję, że uda mi się to pokazać na zdjęciach, zapraszam:)
Kapitanat i latarnia morska, która stoi tu od 1892 roku;
jak czytamy na ustka.info.pl, jest to
"niezwykle interesujący architektonicznie obiekt, składający się z ośmiokątnej wieży i niewiele niższego, przylegającego do niej budynku latarników. Uroku jej dodaje niezliczona ilość gzymsów, daszków oraz kilkanaście okien różnego rozmiaru. Na szczyt wieży prowadzą betonowe i metalowe schodki, a przez szyby galerii można obserwować układ soczewek. 1993 roku latarnia została wpisana do rejestru zabytków. Zwiedzając ten obiekt, warto zapytać przewodnika o ducha, który ponoć żyje w latarni".
Tuż obok - pomnik Ludziom Morza, autorstwa warszawskiego rzeźbiarza Stanisława Kulona, odsłonięty w 2002 roku w porcie obok latarni morskiej, przedstawia matkę czekającą na powrót syna z morza; obok tablice ze scenami portowymi Mieczysława Borysa.
Pomnik ma swoją historię, a nawet legendę.
W 1981 r. powołano z inicjatywy Jana Piotrowskiego, mieszkańca Ustki komitet społeczny budowy pomnika, ale w projekcie dopatrzono się ponoć zbyt wielu akcentów religijnych i budowę wstrzymano na 15 lat. Kiedy wreszcie doszło do jego odsłonięcia, ktoś pozbawił postać głowy, szczęśliwie nie definitywnie, ale ślad tego podobno jest widoczny.
Więcej na biblioteka.ustka.pl
I wreszcie - największa chyba atrakcja portu - obrotowa kładka,
którą przejdziemy na zachodni falochron. Właśnie się otwiera, jak co godzinę, na 20 minut i zaprasza:)
Wchodzimy 😊
i jesteśmy po drugiej stronie - z widokiem na port, statki, kutry,
zachodnią plażę,
i oba falochrony.
Idziemy zatem na ten zachodni, popatrzeć na wypływające statki, na morze, przed siebie...
Idziemy zatem na ten zachodni, popatrzeć na wypływające statki, na morze, przed siebie...
Wracamy;
jeszcze sobie pospacerujmy po porcie, popatrzmy w jedną i w drugą stronę,
o różnych porach i przy różnej pogodzie...
I do zobaczenia, miejmy nadzieję, za rok.
Byłem ciekaw czy rozpoznam coś po latach i jest. Kapitanat i latarnia morska to pamiętam z tych odległych czasów. Podoba mi się dzisiejsza Ustka, wypiękniała. Może w przyszłym roku wybierzemy się na wybrzeże, mam kilka miejsc na uwadze. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWypiękniała zdecydowanie i pięknieje nadal, zmiany widać co roku. I jest klimat, no i okolica piękna, warto przekonać się osobiście, zachęcam 😊
UsuńProste, miłe, spokojne, urocze miejsce na prawdziwy relaks. I chyba po to istnieją miasta portowe. ;)
OdpowiedzUsuńNiby tak, ale Ustka jest też uzdrowiskiem i znanym letniskiem, cicho to tam bywa poza sezonem, może 😊
UsuńBBM: Wszystko interesujące, ale statki na morzu- nie do pobicia!😘
OdpowiedzUsuńTo prawda, można oglądać i oglądać😉
UsuńMuszę koniecznie wybrać się do Ustki, Twoje zdjęcia bardzo zachęcają, by odnowić wrażenia z tego miejsca, a widać, że bardzo się zmieniło! No a morze zawsze jest super:-)
OdpowiedzUsuńjotka
To jeszcze poczekaj na resztę zdjęć, mam nadzieję, że cię nie zawiodę 🙃
UsuńWłaśnie z tym kojarzy mi się Ustka - z rybackimi kutrami. I z plażą, w większości miejsc dziką. Zdjęcia z ciemnymi chmurami cudne, magiczne i z klimatem, którego próżno szukać gdy nad głową błękit.
OdpowiedzUsuńPięknego tygodnia.
Ja mam z Ustką moc skojarzeń, też z przeszłości, ale nie wracam do nich, nieaktualne, choć miłe 😉 ogólnie rzecz biorąc, jest to miejsce, do którego lubię zaglądać, ale najchętniej pojechałabym w okresie jesiennym, marzą mi się sztormy i takie tam klimaty bardziej fotograficzne niż letnie, rozumiemy się :)
UsuńNie byłam w Ustce,,,a ostatnio trochę wybrzeża zwiedziłam, Ustka jest mi nieznana, trzeba będzie tam dotrzeć, kiedyś.
OdpowiedzUsuńzdjęcia z chmurskami jak wspaniałe malowidła. Pozdrawiam serdecznie
Zachęcam, zwłaszcza że nie tylko sama Ustka, ale i jej okolice warte są zobaczenia. 🙂
UsuńFajnie, że są też jakieś żaglowce, szkoda tylko, że pływają na silnikach. Ale to chyba takie atrakcje na rejs wycieczkowy?
OdpowiedzUsuńDawno nad morzem nie byłem... A już trzeci sezon myślę nad krótkim wypadek na północ, ale nic z tego nie wychodzi ;)
To jest zdecydowanie dla turystów, ale jeszcze nie korzystałam.
UsuńUstka jest fajna, na pewno bardziej poza sezonem, ciebie powinna zainteresowac okolica, jest gdzie jezdzic:)
Wow... Nigdy nie byłam w Ustce i wygląda na to, że najwyższy czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńWarto :)
UsuńBBM: No i co? Zaglądam, zaglądam- a tu nic!!!;(
OdpowiedzUsuńPrzerwa techniczna, uspokajam:) miałam bardzo intensywny tydzień wyjazdowy, wpis lada chwila :)))
Usuń