"Promenada nadmorska w Ustce - długi ciąg spacerowy wzdłuż plaży, wybudowany na wydmach w 1875 roku. Spacerując promenadą można obserwować morze, kupować pamiątki w sklepikach, skorzystać z oferty gastronomicznej barów lub wypić kawę w jednej z wielu wybudowanych przy promenadzie kafejek" - taką lakoniczną notatkę można znaleźć na stronie ustka.info.pl, więcej i ciekawiej tu, a ja zapraszam na kilka zdjęć.
Ustecka promenada ciągnie się wzdłuż plaży wschodniej prawie 2 kilometry, co czyni ją najdłuższą nad polskim morzem.
Zawsze coś tu się dzieje, jak to w kurorcie...
W pięknym Parku Chopina będącym częścią promenady stoi od 1979 roku pomnik kompozytora, dzieło dłuta Ludwiki Nietschowej, polskiej rzeźbiarki szerszemu ogółowi znanej jako twórczyni Pomnika Syreny (1939 r.), tego, do którego pozowała Krystyna Krahelska.
Ławeczka Ireny Kwiatkowskiej nie znalazła się tu przypadkiem, artystka lubiła Ustkę, wielokrotnie spędzała tu wakacje i spacerowała nadmorską promenadą.
Ławeczek w parku nie brakuje, można przysiąść w cieniu starych drzew, z których wiele jest pod ochroną.
I wreszcie on - umierający wojownik, śmiertelnie ranny,
"nadludzkim wysiłkiem próbuje jeszcze powstać do walki i osłonić się tarczą przed ciosami wroga" - tarczą, na której widnieje pierwotny herb miasta. Pomnik autorstwa Josefa Thoraka upamiętnia 76 mieszkańców Ustki, poległych w I wojnie światowej.
"nadludzkim wysiłkiem próbuje jeszcze powstać do walki i osłonić się tarczą przed ciosami wroga" - tarczą, na której widnieje pierwotny herb miasta. Pomnik autorstwa Josefa Thoraka upamiętnia 76 mieszkańców Ustki, poległych w I wojnie światowej.
Brakuje na tych zdjęciach kafejek i restauracji, były zwykle oblegane przez turystów i wczasowiczów, nie robiłam zdjęć, zachęcam, by samemu sprawdzić, co i jak serwują 😉
A ja już dziś zapraszam na spacer plażą, jedną z niewątpliwie najładniejszych na naszym wybrzeżu.
Ladnie to teraz wyglada, pomniki bardzo ciekawe.
OdpowiedzUsuńObawiam się, że nie oddałam charakteru deptaka, nie pokazałam tych różnych miejsc, w których siedzieli ludzie i jedli i pili, byłoby to krępujące i dla nich i dla mnie. Tak czy siak, myślę że promena jest naprawdę ładna i jest takim must have, jak się jest w Ustce 😉 w następnym wpisie zapraszam do miasta.
UsuńBBM: Baaardzo ciekawy spacer! Powiększyłam sobie ławeczkę Ireny Kwiatkowskiej…chyba miałabym problem z rozpoznaniem, gdyby nie Twoja informacja.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że to była tylko „przerwa techniczna”!😘
Ja też się cieszę, nie zapeszajmy... 😉 co do Kwiatkowskiej - czy ty widziałaś kiedyś rzeźbę/podobiznę, która byłaby naprawdę podobna do oryginału? Gdyby nie podpisy, nie wiedzielibyśmy, koło kogo siadamy:))
UsuńBBM, artdeco, dziewczyny, o której wy wstajecie?! 🙃
OdpowiedzUsuńBBM: Różnie, 5.00- 6.00. Ale wcześnie chodzę spać. Skowronek jestem!😂
UsuńA ja przeciwnie, sowa ;)
UsuńFajny spacer, okazuje się, że nawet gdy pogoda taka sobie, można spacerować bez końca, co wolę , aniżeli plażowanie na piachu:-) Spacer plażą tez może zaspokoić apetyt na ruch!
OdpowiedzUsuńjotka
Zdecydowanie spacer wygrywa :) ja w ogóle nie jestem 'plażowa', wolę chodzić, a jeszcze bardziej jeździć i zwiedzać, i najlepiej przy pogodzie z, jak to mowi moj mąż, komfortem termicznym 😉
UsuńFajny spacer, promenada całkiem przyjemna. Kosze na plażach wracają do łask, ostatnio takie widzieliśmy w Międzyzdrojach. Przy ławeczce z Ireną Kwiatkowską pewnie wielu chętnych do zrobienia sobie zdjęć. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTeż mnie kosze zaskoczyły, dotąd widywałam je tylko w Juracie. W Międzyzdrojach byłam wieki temu, jeszcze w latach 80.... pewnie się zmieniły bardzo 😁 pozdrawiam i ja.
UsuńOj chyba poproszę NFZ o pobyt sanatoryjny w Ustce! A nóż się uda ? Bardzo mi się podoba i ile atrakcji!!!
OdpowiedzUsuńMacham! fuscila
Świetny pomysł, jestem przekonana, że by ci się tam podobalo:)
UsuńUstka, Ustka.... Były lata, że każdego roku tam jeździłam, znam jej każdy zakątek. Często przywoziłam ryby, które można było kupić po zachodniej stronie. Było, minęło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
A ja najpierw całe lata do Chałup, a teraz w okolice Darłowa, skąd do Ustki rzut beretem. Ustka mnie zauroczyła, chętnie pojechałabym też poza sezonem, może kiedyś się uda. Pozdrawiam :)
UsuńBardzo ciekawe zdjęcia z Ustki choć troszkę mi brakuje portu i morza. Czy to nadal Canon 50D czy coś innego? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA kto pyta? 😉
UsuńBardzo fajny spacer, ale widać, że w Ustce przez ostanie lata trochę się zmieniło " Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńZmieniło się dużo i zmienia ciągle, i to cieszy:)
OdpowiedzUsuń