Trzebnica jest miastem niedużym, znanym zapewne głównie za sprawą spektakularnych działań tutejszych lekarzy, no i, oczywiście, św. Jadwigi, patronki Polski i całego Śląska, której imieniem sanktuarium słynne. Bywamy tu od lat, teraz raczej przejazdem, niegdyś u bliskich znajomych, teraz rocznicowo na tutejszym cmentarzu, takie życie...
Ciekawostka - symbolem miasteczka, stosunkowo młodym, bo od 2010 roku, są koty, co nawiązuje do położenia w Kocich Górach.
Wracaliśmy lokalnymi drogami, szukając pól złocistych rzepaku - nie wiem, gdzie się podział, wszak jeszcze kilka lat temu było go morze o tej porze roku, a tu nic, resztki, reszteczki...
Po drodze zahaczyliśmy o znajome łowisko, gdzie na karpia zasadzają się wędkarze, i do domu.
A w sobotę wyskoczyliśmy na chwilkę w Dolinę Janówki w Rudawach Janowickich; bywamy tu regularnie i z przyjemnością, ja najchętniej zimą, jak w lutym 2022:)
Ludzi jak na lekarstwo, co mnie ogromnie cieszy, bo nie lubię w tłumie - media donosiły, że poprzedniego dnia szlaki górskie 'przeżywały oblężenie'
i z jednej strony fajnie, że naród nauczył się spędzać czas na łonie przyrody, z drugiej oznacza to, że w wolne dni na szlaki wychodzą tysiące ludzi, no i przestaje być fajnie:(
(dziś Bolczów sobie odpuścimy, tu można powspominać)
za nami niebo granatowieje, będzie deszcz...
cdn;
Urocze okolice I pogoda ladna, u nas leje, nie da sie wejsc do ogrodu bo zalany, ale popoludniu ma przestac wiec moze wkrotce jakis spacer bedzie.
OdpowiedzUsuńU nas deszcz chwilami i nie ma upału, co mnie cieszy, zwłaszcza że i w zapowiedzch są temperatury około dwudziestu stopni C.
UsuńFaktycznie, Rudawy niczym Stołowe!
OdpowiedzUsuńRzepaku u nas cały ocean, można nasycić oczy do woli...
Takie pręgierze postawiłabym wszędzie, może byłyby postrachem dla polityków, oszustów itd...
No widzisz, dotąd rzepaku na Dolnym Śląsku też nie brakowało, a tego roku coś go mało, no i tak wcześnie. Co do pręgierzy, pełna zgoda 😁
UsuńMoje odczucie jest takie, że w tym roku rzepaku na Dolnym Śląsku było jak zawsze, ale kwitnął jakoś miesiąc wcześniej niż zazwyczaj. Sam ledwo zdążyłem na kilka zdjęć wśród żółtych kwiatów.
UsuńNormalnie jest w maju, w kwietniut ez nie widziałam, tzn coś tam tak, ale np pod Dobromierzem nic nie było, a przecież tam rok w rok było zloto po horyzont.
UsuńMój kraj lat dziecinnych, schodziłam te góry z moją harcerską ekipą. Super, że ci się chce łazić po tych pagórach, jesteś moją bohaterką! Przytulaski
OdpowiedzUsuńDzięki, niestety to już nie to, co kiedyś, ale staram się 😉 A Rudawy kocham miłością niezmienna, od kiedy je zobaczyłam, czyli od lat 40? Mąż mnie zaraził i tak mam:)
Usuń"W pieknych okolicznosciach przyrody" spedzilas majowke.
OdpowiedzUsuńMoje uznanie. I zazdrosc.
No i szacuneczek.
Stokrotka
W pięknych, pełna zgoda, dzięki i wzajemnie 😊
UsuńBBM: Dobrze, że z Tobą mogę powędrować, skoro w realu tak trudno.A tak lubię wszelkie skały. Pięknie tam!👍🏻
OdpowiedzUsuńZapraszam nieustająco, wiesz, że lubię twoje towarzystwo 😊
UsuńBBM: Jak miło!😘
UsuńŁadnie na tym szlaku. Skały rzeczywiście podobne do stołowych, ale tam jest tych formacji znacznie więcej na metr kwadratowy.
OdpowiedzUsuńW każdy weekend wszędzie jest oblężenie, dlatego preferuję parę dni wolnego na przykład po takiej majówce.
Ja też, najchętniej wybieram się poza miasto w dni, kiedy inni zostają w domu.
UsuńUwielbiam patrzeć na te złociste łany rzepaku i słonecznika też :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo drugi, obok zieleni, kolor wiosny, prawda?😊
UsuńPrawda, prawda i doskonale ze sobą komponują :)
Usuń😊
UsuńNie znam Rudaw, Gór Stołowych, byłam tylko raz na szkolnej wycieczce. Widzę, ile straciłam, toż to czarujące tereny. Nie wiem, jak to się stało, że ten zakątek był w planach pomijany. Żałuję, może jeszcze kiedyś dotrę, może...
OdpowiedzUsuńZasyłam serdeczności
Mam wrażenie, że Sudety zostało spopularyzowane nieco później niż Beskidy czy Tatry, no i do tych drugich miałysmy bliżej. Sama, zanim zamieszkałam we Wrocławiu, byłam tu tylko raz, na dziesięciodniowym wypadzie, w czasie którego przeszlismy niemal całe pasmo; człowiek był młody, to i szybki:) Ja teraz tęsknię za Beskidami.
UsuńAle tam pięknie. Super majówka. My byliśmy w Gorcach. Ten pomnik przytulonych kotków wspaniały. Rzepak ma śliczne kwiaty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię najserdeczniej Kropeczko
To czekam na relacje z Gorców, to góry mojej młodości, czasow
Usuńlicealnych, tęsknię za nimi. Pozdrawiam i ja 😊 a teraz idę sprawdzić, co polecasz.
Tu majówka a w realu listopad... kiedy zleciało? Pojęcia nie mam. Wakacje spędziliśmy w Szczawnicy i to było jednocześnie wspaniałe oraz trudne bardzo z teściową i jej Alzheimerem... Przepiękne Twoje zdjęcia jak zawsze. Pozdrawiam 💗
OdpowiedzUsuń